Trwa DRAMAT Polki w irlandzkim więzieniu…
Historia zaczyna się typowo, jak wiele innych emigracyjnych, dziewczyna z Lublina wyjeżdża w 2006 roku do pracy w Irlandii. Układa sobie tam życie… Pracuje w dobrym hotelu blisko Dublina.
Source: gazetabaltycka.pl/promowane/trwa-dramat-polki-w-irlandzkim-wiezieniu
Szkoda dziewczyny, naprawdę… a listy do papy Frania g…o pomogą; co widać po wysłanej z Watykanu odpowiedzi w zdawkowym stylu-” będziemy się z ojcem św. modlić”; nawet nie napisali,że powinni się modlić przede wszystkim O SPRAWIEDLIWOŚĆ, dlatego że nikt od Frania nie zadał sobie trudu zaznajomienia się z tą sprawą… To nawet ja, jako ateista- modlę się lepiej; o to, aby zwyciężyła Prawda, nawet nieraz z żalu nad tą dziewczyną płaczę po cichu… i tyle; wierzę że sprawiedliwości stanie się zadość.
Brawo Tomek ! Pewnie ze Watykan olewa, niestety.
Justice for Marta Herda…