Od czwartku, 24 maja, Marta jest w nowej celi.
Oczywiście jest z tego powodu zadowolona.
Wszystko nowe, całe wyremontowane skrzydło budynku i tylko 10 więźniarek.
Wyposażenie celi opisywaliśmy już wcześniej.
Przy przeprowadzce, okazało się, że uzbierało się trochę rzeczy Marty.
Nowa cela jest prawdopodobnie też mniejsza.
Nie wszystko da się zmieścić.
Marta przekazała sporo swoich rzeczy na recepcję do zabrania.
W piątek, przyjaciele po widzeniu u Marty zabrali te rzeczy.
Zmieściły się w jednym samochodzie osobowym, chociaż był on mocno załadowany.
Lepiej żyć w gorszych warunkach, ale na WOLNOŚCI
Niż siedzieć w lepszych warunkach, ale w WIĘZIENIU…
Ale skoro Marta przez jakiś jeszcze czas jest skazana na przebywanie w więzieniu, cieszymy się, że polepszono warunki materialne jej egzystencji…
…na osłodę?…
…Jakby nie było, cieszymy się razem z Martą…
Nie zmienia to jednak faktu, że przebywa w miejscu, w którym przebywać nie powinna, albo (w ocenie czysto ludzkiej) –
…JUŻ…nie powinna…