Pani Governor Mary O’Connor przechodzi na emeryturę

Dnia 21 czerwca 2019 roku Pani Governor Mary O’Connor pożegnała się z Dochas Centre w Dublinie i przeszła na emeryturę.

Tego dnia wszystkie więźniarki zostały zamknięte w swoich celach. W tym czasie na Sali Gimnastycznej odbyło się pożegnanie Pani Governor Mary O’Connor. W obecności oficerów, funkcjonariuszy więziennych, przyjaciół i rodziny.
Zamknięte w celach więźniarki otrzymały po słodkiej babeczce.
Po części na Sali Gimnastycznej, Pani Governor Mary O’Connor ostatni raz, teraz w towarzystwie swojej rodziny, obeszła całe więzienie. Odwiedziła również wszystkie cele.
Marta wspomina, że wszyscy byli bardzo mili i podziwiali obrazy Marty.

Tydzień wcześniej pożegnanie Pani Governor Mary O’Connor odbyło się na Sali Gimnastycznej w gronie więźniarek.
Najpierw krótko zaśpiewał chórek więźniarek (wyjątkowo wtedy Marta nie śpiewała w chórze). Później Pani Governor wygłosiła przemówienie i otrzymała prezenty od więźniarek. Był też czas na osobiste rozmowy z kobietami odsiadującymi karę w Dochas Centre w Dublinie.
W rozmowie z Martą Pani Governor Mary O’Connor wypowiedziała słowa, że każdy kiedyś wyjdzie z więzienia…

Foto: Archiwalne zdjęcie ze strony: https://www.irishprisons.ie/prison/dochas-centre/

Szczególnie polecane

Its my LIFE – Dożywocie! Fragmenty książki Polki skazanej za morderstwo! – thepolishtelegraph.co.uk z 14 maja 2019 roku

Its my LIFE – Dożywocie! Fragmenty książki Polki skazanej za morderstwo! | The Polish Telegraph

Its my LIFE – Dożywocie! Fragmenty książki Polki skazanej za morderstwo! | The Polish Telegraph

30-letnia Polka, pochodząca z województwa podlaskiego, do Arklow w Irlandii przyjechała za pracą. Na zdjęciu obok, z dziewczęcą grzyweczką, przy namalowanym przez siebie obrazie – nie wygląda na morderczynię. Tak właśnie widzi ją rodzina i przyjaciele. Ława przysięgłych w irlandzkim sądzie uznała ją winną morderstwa kolegi z pracy. Pochodzący z Węgier Csaba Orsos utonął po tym jak prowadzony przez Polkę pojazd wpadł do rzeki. Irlandzkie media okrzyknęły emigrantkę „zimną morderczynią”. Będąc już w więzieniu Marta Herda postanowiła napisać książkę. Poniżej przedstawiamy fragmenty osobistej spowiedzi, której nie nadano jeszcze tytułu.

Source: www.thepolishtelegraph.co.uk/wiadomosci/artykul/175-its-my-life-dozywocie-fragmenty-ksiazki-polki-skazanej-za-morderstwo

’Every Women – Every Story’ – uzupełnienie wpisu z dnia 8 maja 2018 roku

W dniu 8 maja 2018 roku zamieściliśmy wpis:

Specjalne spotkanie wszystkich więźniarek – Marta niewiele rozumie

Dzisiaj miało miejsce spotkanie wszystkich więźniarek w sali gimnastycznej.
Wszystkich, które chciały przyjść.
Nie jesteśmy pewni okazji i celu spotkania.
Możliwe, że odbyło się ono z okazji 100-lecia uzyskania praw przez kobiety w Irlandii.
Spotkanie odbyło się o godzinie 10 i trwało do godziny 11:40.

Czytaj dalej…

Dzisiaj uzupełniamy ten wpis:

Every Women – Every Story

źródło: http://www.wgpa.ie/every-woman-every-story/

Toward a Trauma – Responsive Criminal Justice System: Why, How – Dublin Castle Conference Centre 4th July, 2018 – Governor Mary O’Connor

Dochas Centre: How Christmas Day is spent inside Ireland’s women’s prison – rsvplive.ie z 24 grudnia 2018 roku

Dochas Centre: How Christmas Day is spent inside Ireland’s women’s prison

Dóchas Centre: How Christmas Day is spent inside Ireland’s women’s prison

RSVP’s Marguerite Kiely visits Mary O’€™Connor, governor of the Dochas Centre in Dublin

Source: www.rsvplive.ie/news/irish-news/dchas-centre-how-christmas-day-13766478

MY dotrzymujemy słowa – Dziękujemy Pani Governor Mary O’Connor

Piękne zdjęcie. Trzy piękne kobiety. Matka i dwie córki. Wszyscy uśmiechnięci.
Na pozór – szczęśliwi. Lub inaczej – szczęśliwi chwilą.
Nikt kto by spojrzał, pewnie by nie przypuszczał, że to zdjęcie zostało zrobione w więzieniu.
W Dochas Centre, w Dublinie, w Irlandii.

Trzy kobiety obejmujące się nawzajem.
Marta w środku tego zdjęcia.
W czarnej koszulce z dużym logo Irish Red Cross na piersi.

23 października 2018 roku Marta otrzymała certyfikat Międzynarodowego Wolontariusza Red Cross.
Po uroczystości jedna z obecnych reporterek podeszła do Marty i jej rodziny i zapytała, czy mogłaby zrobić zdjęcie. Podeszła tylko do nich.
Uzgodniła to z Panią Governor Mary O’Connor.
Zrobiła zdjęcie trzem kobietom, które cały czas się do siebie przytulały.

Pani Governor Mary O’Connor powiedziała, ze Marta otrzyma to zdjęcie i będzie mogła przekazać rodzinie, o ile nie zostanie ono udostępnione w internecie.

W ostatnim liście, rodzina Marty otrzymała to specjalne zdjęcie.
Nie ważne czy się zgadzamy z tym zakazem czy nie, czy uważamy ten zakaz za słuszny czy nie:
MY DOTRZYMUJEMY SŁOWA.
Dziękujemy Pani Governor Mary O’Connor 

W tym samym liście, Marta dołączyła mały cukierek w kształcie serduszka:
„YOU’RE MINE”

„Obyło się bez łez…Nie życzyliśmy sobie wesołych świąt, bo trochę to nie na miejscu…” – Coroczny obiad w więzieniu dla „life’ów” – Marta ciągle jest dyskryminowana

W środę, 12 grudnia, w więzieniu w Dochas Centre, odbyło się coroczne spotkanie zorganizowane dla kobiet odsiadujących wyroki dożywocia (tzw. „life’ów”).
Dla każdej z osadzonych na takie wyroki kobiet była to okazja do spotkania się z trzema najbliższymi osobami. Wspólny obiad, dłuższa rozmowa, miło spędzony czas.
Aż trzy godziny widzenia. Od godziny 13 do 16.

Przy kilku stolikach panowała miła i serdeczna atmosfera.
Na spotkanie z Martą przyjechali w tym roku przyjaciele: Krysia, Mariusz i Rafał.
Przyjaciele, którzy mieszkają w Irlandii.
Wszyscy łącznie z Martą odświętnie ubrani.
Niestety nie przyleciał nikt z rodziny, z Polski.
Tak zostało to uzgodnione z Martą.

Co było inaczej niż w poprzednim roku?
…Lepsze jedzenie.
…I Pani Governor Mary O’Connor wyjątkowo uprzejma…
(Ta sama Pani Governor, która 3 dni wcześniej zepsuła 4 więźniarkom niedzielę nie wydając przepustki na Altenatives to Violence Project Christmas Dinner)
Pani Governor była bardzo miła.
Przysiadła się na chwilę do każdego stolika i ze wszystkimi chwilę porozmawiała.

Marta podziękowała Pani Governor Mary O’Connor za bardzo dobre przygotowanie specjalnego obiadu i za to, że mogła być na tym specjalnym obiedzie.

A co się nie zmieniło?
…Dyskryminacja Marty…
Wszyscy mogli dać najbliższym prezenty…
Wszyscy…tylko nie Marta…
Przyjaciele niczego od Marty nie oczekiwali.
Ale sytuacja ta jest przykra dla samej Marty. Lubi się dzielić z innymi, lubi obdarowywać innych…
Tylko po symbolicznym, małym drobiazgu dla przyjaciół…
Niestety…

Bardzo krótko skomentował to spotkanie jeden z uczestników, jeden z przyjaciół Marty – Mariusz:

 

Alternatives to Violence Project Christmas Dinner bez kobiet z Dochas Centre – Dlaczego?

Niektóre zdarzenia wyjątkowo trudno nam zrozumieć.
Nie rozumiemy niespodziewanego braku informacji od Pani Governor do służby więziennej w sprawie przepustek dla czterech kobiet z Dochas Centre.
Czy była to zmiana decyzji czy niedopatrzenie?
Pewnie powinniśmy zapytać samą Panią Governor Mary O’Connor.
Dlaczego?
Czy tak można postępować z ludźmi?
Może my czegoś nie rozumiemy?

Rozumiesz? Wyjaśnij:

Dlaczego Pani Governor Mary O’Connor nie wydała dyspozycji w sprawie uzgodnionego Christmas Dinner dla czterech kobiet z Dochas Centre?

Jak myślisz z jakiego powodu tak się stało? Wybierz i zagłosuj (możesz wybrać jedną odpowiedź lub wpisać krótką, własną)
38 votes · 38 answers
GłosujResults
Czy w poniedziałek, 10 grudnia, padło jakieś słowo przepraszam czy wytłumaczenie ze strony Pani Governor?
A po co?
Nic.
Jak gdyby w niedzielę się nic nie stało.
Czy można się z tym czuć dobrze?
Takie sytuacje są wyjątkowo nieprzyjemne dla innych w pierwszym momencie.
Bardzo się cieszymy, że Marta potrafi sobie już z tym radzić.
Marta pozostaje człowiekiem i zachowuje się jak człowiek, choćby inni wokół zapominali, że są ludźmi.
Ani Marta, ani jej rodzina nie spodziewają się już po Irlandii niczego dobrego.
Nie spodziewają się, żeby się nie rozczarowywać, ale czasami dobro przychodzi…
Bo przecież w każdym tkwi coś dobrego…
Cierpliwie czekamy, aż dobroć Marty skruszy irlandzką zawziętość…

To miała była być wyjątkowa niedziela – Czy Pani Governor więzienia w Dochas Centre zapomniała?

To miała być wyjątkowa niedziela. 9 grudnia 2018 roku.
Cztery więźniarki z wiezienia w Dochas Centre szykowały się do specjalnego obiadu.
Miały zostać specjalnie wyróżnione i nagrodzone za prowadzenie zajęć i kursów uczących jak zapobiegać przemocy.
Miały przejść razem ze swoimi nauczycielkami ze szkoły za bramę. Przez malutkie rondo. Do więzienia Mountjoy Prison. Na połączony obiad świąteczny. AVP (Alternatives to Violence Project) Christmas Dinner. Christmas Dinner dla facilitatorów. Połączony razem z facilitatorami z męskiego więzienia. W jego trakcie miały być wręczone dyplomy.
To było szczególne wyróżnienie.
Więźniarki mogły też zaprosić kogoś z rodziny czy znajomych.
Do Marty przyjechała przyjaciółka siostry Marty.
Do innej więźniarki, specjalnie z bardzo daleka, pociągiem, przyjechała mama.
Marta bardzo przeżywała ten dzień.
Specjalnie się szykowała. Z wrażenia nic nie jadła przez cały dzień.
Formalnie miała otrzymać przepustkę.
Przepustkę, która gwarantowała przejście przez kilka metrów wolności. Bo tyle dzieli bramę damskiego więzienia od wiezienia męskiego.
Kilka metrów nieba bez krat i siatki. Kilka kroków na wolności…w linii prostej…
Niby nie dużo…

Wszyscy gotowi, wszyscy czekają…i…
…(nie użyjemy brzydkiego słowa)…

Irish Prison Service nie mogło wypuścić, czy raczej przepuścić na chwilę, 4 kobiet z Dochas Centre.
Nie mogło bo…
…bo Pani Governor więzienia w Dochas Centre, Pani Mary O’Connor…nie wysłała maila…do Irish Prison Service…z dyspozycją…

Odczuć czterech więźniarek nie będziemy nawet opisywać…
Bardzo złe i zawiedzione były nauczycielki. Próbowały coś zrobić, ale nie mogły nic zrobić…

…Marcie i innej więźniarce pozostało prosić o widzenie z osobami, które przyjechały…
…nie bez problemów…wyprosiły…20 minut widzenia…
…Marta przepraszała przyjaciółkę siostry za godzinne opóźnienie i całe zamieszanie…

Zatrzymujemy kolejny zegar – Marta „przypadkowo” otrzymuje swojego e-papierosa

W piątek 15 czerwca 2018 roku pod koniec spotkania z Martą, Pani Governor Mary O’Connor zapytała Martę czego potrzebuje.
Marta powiedziała, że cały czas nie otrzymała rzeczy, na które ma pozwolenie.
Rzeczy te od dawna są na recepcji więzienia.
Pani Governor była bardzo zdziwiona.
Po spotkaniu Pani Governor poszła z Martą na recepcję.
Oficerka dyżurna otworzyła szafkę i…wypadł z niej e-papieros Marty.
Ten sam o którym pisaliśmy 6 kwietnia. Ten sam, którego funkcjonariusze więzienni nie mogli znaleźć.
Teraz sam wypadł z szafki.
Nie było już pretekstu, żeby nie dać go Marcie.

6 kwietnia pisaliśmy na ten temat:

„8 marca kolega przyniósł jej e-papierosa. Specjalnie zakupiony dla Marty. Żeby mogła rzucić palenie papierosów.
Do tej pory nie odnalazł się na recepcji.
Przyjaciel Marty, który przyniósł tego e-papierosa już parę razy chciał się specjalnie przejechać do więzienia, aby zachęcić funkcjonariuszy więziennych do wytrwalszych poszukiwań.
Może są zapracowani, albo mają tak dużo rzeczy, że trudno im znaleźć.”

Co do pozostałych rzeczy oficerka dyżurna powiedziała, że teraz jest zajęta i pozostałe rzeczy przekaże Marcie później.
Pani Governor osobiście przychodzi z Martą, ale oficerka dyżurna jest zajęta(?!)
Marta znów cierpliwie czeka.

Bardzo dziękujemy Pani Governor Mary O’Connor za osobiste zainteresowanie się rzeczami, które powinny już wcześniej być przekazane Marcie.

Marta czekała na przekazanie jej e-papierosa w sumie 99 dni.

Po otrzymaniu włączyła go i…okazało się, że nie działa.
Marta ostatnio mniej kupowała dla siebie w sklepiku.
Pomimo tak drobnych środków, jeszcze potrafiła zaoszczędzić trochę pieniędzy.
Poprosiła więc funkcjonariuszkę, aby kupiła jej e-papierosa, za około 50 euro.
Wtedy nie będzie już problemów z przekazaniem go Marcie.
Nikt też nie będzie się czepiał, jeśli funkcjonariuszka wybierze e-papierosa z jakąś końcówką…

Tyle było czekania…