Marta - winna czy niewinna?

Tu można prowadzić dyskusje w języku polskim
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » śr lut 07, 2018 9:34 pm

marta pisze:
śr lut 07, 2018 7:12 pm
Jak wczesniej napisalam Marta nie mowila o wypadku. Nie mam pewnosci gdzie, ale wydaje mi sie ze czylalam, ze zrezygnowano z pierwszego obroncy Marty, gdyz powiedzial po pierwszej rozprawie, ze nie widzi szans na uniewinnienie Marty.
winna?
niewinna-dlaczego Csaba nie zyje?
manslaughter-Marta nie chce sie na to zgodzic?
O tym my pisaliśmy. Szczerze napisaliśmy jak było. Nie ukrywamy też swoich błędów i pomyłek w sprawie Marty.
W tej sprawie pozostawiono decyzję Marcie. Rodzina nie wpływała na jej decyzję. A chyba powinna.
Marta czuła się niewinna i chciała walczyć o swoją niewinność.
Pierwszy barrister nie widział szans na uniewinnienie, chciał walczyć o manslaughtera i jak najmniejszą karę.
Marta chciała walczyć o uniewinnienie i wtedy adwokat z urzędu zaproponował drugiego barristera. Nawet nie wiemy jak to załatwił.
Fakt jest taki, że Michael Liam O’Higgins był tylko barristerem Marty pierwszego dnia, a później barristerem był już Giollaiosa Ó Lideadha, który miał jeden (dosłownie: jeden) dzień na przygotowanie się do sprawy Marty i prowadzenie całej sprawy.
Dzisiaj, z perspektywy czasu, uważamy to za jeden z Marty i naszych błędów i szczerze mówimy
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » śr lut 07, 2018 9:44 pm

marta pisze:
śr lut 07, 2018 7:12 pm
Istotniejsze wedlog mnie sa zeznania Eamona Ibrahima oraz Viktora Szentesi dotyczace sposobu traktowania mezczyzn przez Marte.
Sposób traktowania mężczyzn przez Martę w tamtym czasie, nie ma nic wspólnego z wypadkiem do którego doszło.
My również, jako rodzina, moglibyśmy znaleźć jakieś elementy, gdzie...dyplomatycznie mówiąc, postąpilibyśmy inaczej.
W tym zestawieniu, zeznania byłego chłopaka Marty są wyjątkowo nie w porządku.
To była tak na prawdę pierwsza wielka miłość Marty. Dla niego zrobiłaby wszystko, a on...
Marta miała podejrzenia i zaraz po rozstaniu to się potwierdziło. Już na drugi dzień po rozstaniu jej były się z niczym nie krył.
Jest on jednym z właścicieli kasyna w Arklow. Jego częstymi klientami są panowie z Gardy.
Do ekipy TVN powiedział, ze sprawa Marty jest dla niego zamknięta
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » śr lut 07, 2018 10:05 pm

waszka pisze:
wt lut 06, 2018 9:24 am
Tak szczerze to dopatrzyłem się tylko jednego kłamstwa z widokówkami ( reszta to tylko spekulacje ) ale skoro piszę pani ,że było ich dużo więcej to bardzo proszę o wskazanie pozostałych- ( tylko kłamstw oczywistych )
Nie mamy na to za bardzo czasu. Pomyślimy, może wrzucimy wszystkie te artykuły jako zakładka na stronie. Wtedy każdy, kto zechce sam porówna. Jeszcze się zastanowimy.
Dla nas jako znających wszystko codziennie, kłamstwa prasy irlandzkiej były na początku czysto techniczne, merytoryczne i łatwo weryfikowalne: Prasa pisze, że jest w szpitalu - Marta jest w domu, piszą, że jest aresztowana - Marta jest na wolności, piszą, że jest w więzieniu - dzwonimy przerażeni - Marta jest na zakupach w sklepie. A tak łatwo mogli zweryfikować czy piszą prawdę.
Później pojawiły się te "spekulacje", określenia pod wzmożenie poczytności gazet, sugestie dla sądu itd.
Tu też może być nasz błąd - rodzina Marty nie wypowiadała się do prasy. Nie żyje młody człowiek, z szacunku dla jego śmierci i dla jego rodziny nie zabieraliśmy głosu.
A strona oskarżenia szalała i pisała co chciała.
Dzisiaj, jak sprawdzamy, co piszą media irlandzkie - irlandzka prasa albo nie pisze wcale, albo już pisze zgodnie z prawdą, ubierając tylko w te same "nośne" medialnie określenia Marty
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » śr lut 07, 2018 10:29 pm

marta pisze:
śr lut 07, 2018 7:12 pm
Jeżeli ktoś prezentuje pogląd: "Nikt nas nie przekona, że białe jest białe, a czarne jest czarne", jeżeli ktoś ma "swoją prawdę", z którą jest mu dobrze, może długo do niej dochodził, nie chcielibyśmy tego burzyć...
Nigdzie nie napisalam, ze Marta zamordowala Csabe. Przytaczam fakty bez ich interpretacji. Jednakowoz Csaba nie zyje i zastanawiam sie dlaczego.
Wpis ten napisaliśmy w odniesieniu do widokówek. Prosimy o podanie dowodu (zdjęcia) na przedstawioną treść widokówek, w tym tej "tajemniczej" anonimowej. Dowodu - a nie linku do kłamliwej irlandzkiej prasy.
Gratulujemy zarazem pozostałych informacji i cytatów. Nie sprawdzamy dokładnie, ale na pierwszy rzut oka się zgadzają.
waszka
Posty:21
Rejestracja:wt sty 23, 2018 8:10 pm

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: waszka » czw lut 08, 2018 8:49 am

Pomoc dla Marty pisze:
śr lut 07, 2018 9:21 pm
marta pisze:
śr lut 07, 2018 6:16 pm
prawda czy falsz
https://www.independent.ie/regionals/br ... 70909.html
Sprawdzimy
To już jest kpina ! Podczas 12-godzinnych przesłuchań ( ten sam dzień ),mieszkanie czy tam pokój Marty został spenetrowany i znaleziono NARKOTYKI a Państwo odpisują -Sprawdzimy ???
beata
Posty:16
Rejestracja:ndz lut 04, 2018 1:28 pm

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: beata » czw lut 08, 2018 9:27 am

Droga siostro Marty nie chodzi o to czy Marta była pod wpływem czegokolwiek w trakcie wypadku - jeśli zostały zrobione badania i nie była to ok.
Ten artykuł jest o zarzucie posiadania - dlatego tak drążymy - proszę nam odpisać jednoznacznie TAK albo NIE.
Znaleziono u Marty w mieszkaniu narkotyki? Został jej postawiony zarzut posiadania narkotyków?
marta
Posty:25
Rejestracja:wt lut 06, 2018 8:24 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: marta » czw lut 08, 2018 10:22 am

dura lex sed lex

W cywilizowanym spoleczenstwie ponosimy odpowiedzialnosc za nasze decyzje, czyny oraz zaniedbania. Poczucie winy lub jego brak nie zwalnia z odpowiedzialnosci, rowniez karnej za nasze dzialania. Marta za wszelka cene nie chciala przyjac na siebie jakiejkolwiek odpowiedzialnosci. To Marty decyzje tamtego poranka( to ona byla kierowca) doprowadzily do smierci Csaby. To Marty decyzje dotyczace przebiegu samego procesu doprowadzily do takiego a nie innego wyroku. Obwinianie wszystkich innych dookola jest dziecinne. To nie wina zarobkow prokuratora, skladu jury oraz doniesien prasy. To tez nie wina Csaby. Jeszcze raz podkresle- To Marty czyny oraz decyzje doprowadzily to sytuacji w jakiej sie znajduje.
Teraz odrobina zgryzliwosci. Pisze Pani ,,W tym zestawieniu, zeznania byłego chłopaka Marty są wyjątkowo nie w porządku,,
Wyjatkowo nie w porzadku wobec niezyjacego Csaby i jego rodziny jest twierdzenie ,,byl Cyganem a przeciez wszyscy wiemy jacy oni sa’’. Marcie nie przeszkadzal zwiazek z Arabem. No a wszyscy wiemy jacy oni sa….
marta
Posty:25
Rejestracja:wt lut 06, 2018 8:24 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: marta » czw lut 08, 2018 10:33 am

Jak napisalam wczesniej rozumiem Panstwa desperacka walke o Marte. Jest wasza corka, siostra, przyjaciolka. Ale Csaba rowniez byl czyims synem, bratem, przyjacielem. Nie zyje. Zastanawia mnie czy to on byl odpowiedzialny za wlasna smierc. Jesli nie on to kto? To Marta byla kierowca
marta
Posty:25
Rejestracja:wt lut 06, 2018 8:24 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: marta » czw lut 08, 2018 10:58 am

Jeszcze z zupelnie innej beczki. Pisze Pani,, Jego częstymi klientami są panowie z Gardy''. Panowie z Gardy to oni sa w godzinach pracy. Po pracy to sa zwykli obywatele. Czy chodzenie do kasyna jest w Irlandii nielegalne?

A tutaj jeden z moich ulubionych wykonawcow, polecam wysluchac do konca

https://www.youtube.com/watch?v=klW9SnfWbws

Nie pytaj czy żałuję tego

Nie był moim kolegą

Matka mówi że to przez was

Dziwny jakiś taki był


tutaj inny utwor tego samego wykonawcy

https://www.youtube.com/watch?v=HJQOr4Vm-8M


,,A to przecież tylko zwykły cygan ,,
beata
Posty:16
Rejestracja:ndz lut 04, 2018 1:28 pm

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: beata » czw lut 08, 2018 11:12 am

To,że był Cyganem nie znaczy że nie był człowiekiem! Jeśli Marta miała o nim takie zdanie,że to nic nie znaczący Cygan to mogła go dawno temu odprawić z kwitkiem. Miała doświadczenie w relacjach z mężczyznami - ja myślę że doskonale by sobie poradziła tylko coś ją w tej relacji trzymało,ich obu do siebie ciągnęło. Ona do niego wydzwaniała a on jeździł za nią bo miał nadzieję,którą mu pewnie dawała. Sam fakt tak częstego dzwonienia do niego mógł dawać mu sygnał że jednak nie ma go dość. Nie chciała z nim być,bo może nie spełniał jakichś tam jej oczekiwań ale na początku myślę że mieli ze sobą dużo wspólnego, nie zdziwiłabym się również gdyby ta relacja na początku była czystko sexualna - czasem się tak dzieje i to nie jest nienormalne. Jedna osoba się wkręci a druga nie tak się tworzą takie nie do końca zdrowe historie.
ODPOWIEDZ