Marta - winna czy niewinna?
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Jesteśmy ponownie. Przepraszamy, ale takie sytuacje niestety będą się zdarzać. Nie jesteśmy w stanie robić i dopilnować wszystkiego.
W zeszłym tygodniu mieliśmy bardzo ważne spotkania w sprawie Marty. Ten też cały tydzień mamy zapełniony wyjazdami i wyjątkowo ważnymi spotkaniami.
Jeździliśmy, pomimo tego, że jesteśmy chorzy całymi rodzinami.
W sobotę i niedzielę, chorowaliśmy, aby w tym ważnym tygodniu być "na chodzie". Zero komputerów, tabletów, tylko rodzinna gorączka i chorowanie.
Proszę nam też wybaczyć szczerość, ale jak nie jesteśmy w stanie robić wszystkiego, to musimy stosować hierarchię ważności. Mamy świadomość, że z prowadzenia forum, Marta nie wyjdzie na wolność.
A tą hierarchię mamy ustaloną: dobra kondycja psychiczna Marty, spotkania w sprawie Marty, strony internetowe i dopiero forum. Są jeszcze dodatkowe maile wysyłane przez nas do życzliwych nam osób, które też zaniedbaliśmy z braku czasu i z powodu tego, że i tak nie możemy powiedzieć o tych ważnych spotkaniach, które są w trakcie.
Odpowiemy, w miarę naszych możliwości, na wszystkie sensowne pytania na forum.
W zeszłym tygodniu mieliśmy bardzo ważne spotkania w sprawie Marty. Ten też cały tydzień mamy zapełniony wyjazdami i wyjątkowo ważnymi spotkaniami.
Jeździliśmy, pomimo tego, że jesteśmy chorzy całymi rodzinami.
W sobotę i niedzielę, chorowaliśmy, aby w tym ważnym tygodniu być "na chodzie". Zero komputerów, tabletów, tylko rodzinna gorączka i chorowanie.
Proszę nam też wybaczyć szczerość, ale jak nie jesteśmy w stanie robić wszystkiego, to musimy stosować hierarchię ważności. Mamy świadomość, że z prowadzenia forum, Marta nie wyjdzie na wolność.
A tą hierarchię mamy ustaloną: dobra kondycja psychiczna Marty, spotkania w sprawie Marty, strony internetowe i dopiero forum. Są jeszcze dodatkowe maile wysyłane przez nas do życzliwych nam osób, które też zaniedbaliśmy z braku czasu i z powodu tego, że i tak nie możemy powiedzieć o tych ważnych spotkaniach, które są w trakcie.
Odpowiemy, w miarę naszych możliwości, na wszystkie sensowne pytania na forum.
Re: Marta - winna czy niewinna?
Jakie kroki prawne moga Panstwo podjac w celu zmiany wyroku?
Mam nadzieje, ze to wystarczajaco sensowne pytanie.
Mam nadzieje, ze to wystarczajaco sensowne pytanie.
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?
Świetne.
W ogóle padło sporo świetnych pytań. Jeżeli można, to będziemy odpowiadać po kolei na główne pytania i jeszcze później wrócimy do ciekawych wątków.
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?
Wracając do nurtującego pytania o narkotyki.
Zaczniemy odpowiedź od końca:
Nie ma to najmniejszego znaczenia dla sprawy wyjaśnienia przyczyn wypadku.
Zdarzenie miało miejsce w chwili zatrzymania Marty, czyli chyba 2 sierpnia 2013 roku. Kilka miesięcy po wypadku.
Nie jest istotne dla wyjaśnienia przyczyn wypadku, co ktoś ma w domu parę miesięcy po wypadku.
Nigdzie i nigdy nie wykryto u Marty, żeby była pod wpływem jakichkolwiek środków odurzających (narkotyki).
Obecnie, od ponad półtora roku, Marta przebywa w więzieniu. Gdyby cokolwiek używała, władze więzienia by to wiedziały.
Wyszłoby to na badaniach i pewnie miałaby symptomy uzależnienia - nic takiego nie ma.
Marta chce nawet rzucić palenie papierosów, prosiła rodzinę o e-papierosa.
Tyle, że papierosy ją uspokajają, a nie ma łatwego życia w więzieniu
Zaczniemy odpowiedź od końca:
Nie ma to najmniejszego znaczenia dla sprawy wyjaśnienia przyczyn wypadku.
Zdarzenie miało miejsce w chwili zatrzymania Marty, czyli chyba 2 sierpnia 2013 roku. Kilka miesięcy po wypadku.
Nie jest istotne dla wyjaśnienia przyczyn wypadku, co ktoś ma w domu parę miesięcy po wypadku.
Nigdzie i nigdy nie wykryto u Marty, żeby była pod wpływem jakichkolwiek środków odurzających (narkotyki).
Obecnie, od ponad półtora roku, Marta przebywa w więzieniu. Gdyby cokolwiek używała, władze więzienia by to wiedziały.
Wyszłoby to na badaniach i pewnie miałaby symptomy uzależnienia - nic takiego nie ma.
Marta chce nawet rzucić palenie papierosów, prosiła rodzinę o e-papierosa.
Tyle, że papierosy ją uspokajają, a nie ma łatwego życia w więzieniu
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?
W sprawie tamtego zdarzenia z narkotykami, dobrze, że nie odpowiadaliśmy od razu.
Rzeczywiście, nie wszyscy o tym wiedzieliśmy. Ale nawet po naszych konsultacjach okazało się, że mamy niepełną wiedzę.
Dobrze się stało, że zapytaliśmy o to Martę.
Przy aresztowaniu Marty, przeszukano jej pokój.
Okazało się, że w drewnianym zegarze wiszącym na ścianie, w szufladce, były schowane "ziółka".
Nie jesteśmy specjalistami od "ziółek", ale były to "ziółka" do palenia, zasuszona "trawa" do mieszania z tytoniem, do robienia "skrętów" - canabis.
Marta nie wiedziała, że tam są.
Powiedziała, że zostawiła je tam jej ówczesna koleżanka i do niej one należały. (Marta niebacznie podała nam jej imię i nazwisko - to ta sama osoba, o której była już tutaj mowa: "instruktorka " C. jak zdobyć Martę)
Nie pytaliśmy Marty, czy ona też paliła z koleżanką, czy nie.
Pewnie znowu nie wszyscy uwierzą. Przedstawiamy PRAWDĘ, bez względu jaka ona jest. Niewierzących odsyłamy do nagrań więziennych.
Rozmowa została przeprowadzona w piątek, 9 lutego ok godz. 13 i została nagrana przez władze więzienia w Dochas Centre
Rzeczywiście, nie wszyscy o tym wiedzieliśmy. Ale nawet po naszych konsultacjach okazało się, że mamy niepełną wiedzę.
Dobrze się stało, że zapytaliśmy o to Martę.
Przy aresztowaniu Marty, przeszukano jej pokój.
Okazało się, że w drewnianym zegarze wiszącym na ścianie, w szufladce, były schowane "ziółka".
Nie jesteśmy specjalistami od "ziółek", ale były to "ziółka" do palenia, zasuszona "trawa" do mieszania z tytoniem, do robienia "skrętów" - canabis.
Marta nie wiedziała, że tam są.
Powiedziała, że zostawiła je tam jej ówczesna koleżanka i do niej one należały. (Marta niebacznie podała nam jej imię i nazwisko - to ta sama osoba, o której była już tutaj mowa: "instruktorka " C. jak zdobyć Martę)
Nie pytaliśmy Marty, czy ona też paliła z koleżanką, czy nie.
Pewnie znowu nie wszyscy uwierzą. Przedstawiamy PRAWDĘ, bez względu jaka ona jest. Niewierzących odsyłamy do nagrań więziennych.
Rozmowa została przeprowadzona w piątek, 9 lutego ok godz. 13 i została nagrana przez władze więzienia w Dochas Centre
Re: Marta - winna czy niewinna?
Czy po tym zdarzeniu na wyziębionej kobiecie w szpitalu ( w wyniku wypadku samochodowego ) zostały przeprowadzone testy na zawartość narkotyków ?
Proszę o odpowiedz -TAK , NIE lub NIE WIEM
Proszę o odpowiedz -TAK , NIE lub NIE WIEM
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?
Również C. przeprowadzono takie badania i też nic nie wykryto.
- Pomoc dla Marty
- Posty:57
- Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?
Bardzo ciekawe pytanie. Szczerze mówiąc nas też to nurtuje.marta pisze: ↑pn lut 12, 2018 11:50 amNie twierdze, ze Marta jest winna ale widocznie racjonalnymi dowodami dysponowal prokurator. No chyba, ze irlandzki wymiar sprawiedliwosci zamyka niewinne kobiety z Europy wschodniej. Greta Dudko, odsiadujaca kare w tym samym wiezieniu co Marta,skazana za zamordowanie swojej matki, rowniez twierdzi, ze jest niewinna.
Nie wiemy, czy wiecie o co chodziło.
Greta razem z matką piły alkohol. W trakcie ostrej libacji zaczęły się kłócić.
Skończyło się waleniem się nawzajem butelkami po alkoholu po głowach.
Córka "oberwała" po głowie ale też "przyłożyła" matce i spokojnie poszła sobie do domu.
Na drugi dzień, jak trochę wytrzeźwiała, przyszła do matki i zastała matkę leżącą i martwą.
To taka wersja mocno skrótowa.
Ale czy uważacie, że dożywocie to odpowiedni wyrok?
Tak się traktuje obcokrajowców w Irlandii i na Wyspach Brytyjskich. Najsurowsze wyroki.
Jak by to się przydarzyło Irlandczykowi, czy Irlandce, to dostałaby "klapsa" lub "pogrożono by im paluszkiem".
W sprawie Grety zastanawialiśmy się , czy nie ruszyć by kogoś na Litwie, żeby się przyjrzał i pomógł rodaczce.
Marta mówi, że Greta straciła już wszelką nadzieję. Siedzi już chyba 6 lat.
Re: Marta - winna czy niewinna?
Incydent miał miejsce 23 marca 2013 roku czyli WTOREK
Czy to prawda ,że Marta Herda poszła już w środę do pracy ( do hotelu ) ?
Czy to prawda ,że Marta Herda poszła już w środę do pracy ( do hotelu ) ?