waszka pisze: ↑czw lut 01, 2018 11:54 am
Proszę mi wyjaśnić bo nie jestem w stanie tego pojąć ,żeby przez 13 miesięcy nie zrobić kompletnie NIC ,nie przygotować żadnej obrony ,nie wybrać odpowiedniego adwokata ,żeby chociażby spać spokojnie ???
Niestety trochę tak było. Marta dała się zwieść wszystkim po kolei. Najpierw GARDZIE: na przesłuchaniach mówili "Wiemy jak było. Jesteśmy po Twojej stronie". Później adwokatowi. Poza tym, jak ktoś czuje się niewinny, to co ma przygotowywać?
Niestety, takie nastawienie, że wszystko będzie dobrze Marta przekazała rodzinie. W "czarnym scenariuszu", zakładaliśmy wyrok kilkuletni w przypadku przegranej.
Czy można było zrobić coś więcej?
Dzisiaj widać, że błędem było rozstanie się po pierwszym dniu z Michael Liam O’Higgins. Od razu powiedział, że jak Marta chce walczyć o uniewinnienie, to on nie widzi żadnych szans. Marta czuła się niewinna i nie chciała do siebie dopuścić myśli o jakiejkolwiek karze więzienia. Była przerażona wizją siebie w więzieniu.
Dawno trzeba było zmienić adwokata. Ale tu znowu Marta nie chciała sprawiać mu przykrości. Rodzina wymogła już zmianę adwokata i obecny adwokat został zobowiązany do przekazania dokumentów. Wtedy nagle się ożywił, jak wcześniej nic nie robił. Zaczął naciskać na Martę i doprowadził do tego, ze nowa kancelaria się wycofała.
Czy można było znaleźć inną kancelarię? Dzisiaj tez mamy z tym ogromny problem.
Nie doszukujemy się teorii spisku. Oceniamy realnie to co się stało. Dzisiaj też Garda interesuje się i składa wizyty pod byle pretekstem osobom w Irlandii, które nam pomagają. Nie pytamy o to. Same osoby nas informują i mówią "w razie czego nas brońcie i nagłaśniajcie". Możliwe, że Garda "spaliła" nam też adwokata, którego obecnie chcieliśmy. Marta obecnie walczy z całym irlandzkim systemem. Za dużo osób jest zainteresowanych aby wyrok się nie zmienił.
Gdyby to działo się w Polsce, dalibyśmy sobie radę.
Adwokat przyjmie każde pieniądze. Tylko czy coś z tego będzie wynikać.
Rozprawa sądowa z kolei to nie była batalia na logiczne argumenty. W Irlandii są rankingi adwokatów. Nie jest ważne co się mówi, tylko KTO mówi. Który "numerek" mówi? Ile zarobił euro w zeszłym roku? Który jest na liście "wszech czasów" maksymalnych zarobków za sprawę?
My mamy wszyscy swoje rodziny. Cała sprawą zajmowała się tak naprawdę siostra i przyjaciółka Marty. Wszyscy pozostali doradzali i pomagali jak potrafili.
Obecnie trochę sytuacja się zmieniła, ale też nieznacznie. Słowo "rodzina", którego używamy jest tutaj niestety bardzo dużym nadużyciem, ale pewnie we wszystkich rodzinach tak to wygląda.
Ale ci co pomagają Marcie zarówno wtedy i jak i teraz robią dużo więcej niż pozwalają im możliwości.
Bardzo się cieszymy, że najpierw program TVN Uwaga, teraz Superwizjer, spowodowały poruszenie wspaniałych osób, które dołączają do grona osób pomagających Marcie.