Proszę nam wyjaśnić: skąd takie negatywne nastawienie do Marty?
Skąd takie twierdzenia, że ślepo bronimy Marty? Albo te narkotyki, na siłę.
Nie bardzo rozumiemy takie nastawienie.
Podjęliśmy się bardzo trudnej walki. Obecnie walczymy z całym systemem irlandzkim: z Sądem, Gardą, prokuraturą, mediami irlandzkimi, Panią Gubernator, adwokatem Marty. Walczymy z konieczności, nie lubimy walki. Przy tym wszystkim musimy dbać o kondycję psychiczną Marty. Jesteśmy często udręczeni i przemęczeni. Często bardziej niż Marta. I jeszcze musimy użerać się w internecie. Bo co niektórzy chcą "dokopać" Marcie i jej rodzinie. Wyjaśniamy kłamstwa, prostujemy, za chwilę ktoś znajduje sobie coś nowego "A może to nam zaszkodzi?"
Po co? Dlaczego?
Może zamiast "kopać" udręczonych, osoby lubiące odnosić "zwycięstwa" w potyczkach internetowych spróbują wygrać taką walkę jaką my prowadzimy, na najwyższych szczeblach.