Marta - winna czy niewinna?

Tu można prowadzić dyskusje w języku polskim
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am
Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » ndz lut 18, 2018 8:36 pm

beata pisze:
ndz lut 18, 2018 5:20 pm
W Polsce nie byłaby ponownie sądzona, tylko Sąd Okręgowy dostosowałby wyrok irlandzki do polskich realiów.

Ile lat spędziłaby Marta w Polskim więzieniu po tym dostosowaniu wyroku? Orientowaliście się może?
Jesteśmy po kilku rozmowach. Ale musimy być w 100 procentach pewni. Prawdopodobnie będzie to korzystniejsze dla Marty.
beata
Posty:16
Rejestracja:ndz lut 04, 2018 1:28 pm

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: beata » ndz lut 18, 2018 9:43 pm

A mozecie zdradzic czy byloby to 5,10 czy 20 lat? Co mowia prawnicy na ten temat?
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » ndz lut 18, 2018 10:06 pm

beata pisze:
ndz lut 18, 2018 9:43 pm
A mozecie zdradzic czy byloby to 5,10 czy 20 lat? Co mowia prawnicy na ten temat?
Musimy się upewnić. Do tego czasu nie będziemy nic podawać. Wszystko może zależeć od decyzji Sądu.
Na razie koncentrujemy się na walce w Irlandii.
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » ndz lut 18, 2018 10:08 pm

Pomoc dla Marty pisze:
ndz lut 18, 2018 10:06 pm
beata pisze:
ndz lut 18, 2018 9:43 pm
A mozecie zdradzic czy byloby to 5,10 czy 20 lat? Co mowia prawnicy na ten temat?
Musimy się upewnić. Do tego czasu nie będziemy nic podawać. Wszystko może zależeć od decyzji Sądu.
Na razie koncentrujemy się na walce w Irlandii.
Jeżeli zdecydujemy się doradzić Marcie Polskę, to sami musimy wszystko sprawdzić i być przekonani, że będzie to dla Marty korzystniejsze.
waszka
Posty:21
Rejestracja:wt sty 23, 2018 8:10 pm

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: waszka » pn lut 26, 2018 8:49 am

Witam

Napisali państwo na jednej z tutaj stron ,że pielęgniarka KŁAMAŁA mówiąc ,że Marta Herda mogłaby użyć słów typu :on myślał ,że ja tego nie zrobię itp.
To mocne oskarżenie . Dlaczego państwo twierdzą ,że pielęgniarka kłamała ?
Awatar użytkownika
Pomoc dla Marty
Posty:57
Rejestracja:wt sty 16, 2018 10:21 am

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Pomoc dla Marty » czw mar 01, 2018 10:12 pm

waszka pisze:
pn lut 26, 2018 8:49 am
Witam
Napisali państwo na jednej z tutaj stron ,że pielęgniarka KŁAMAŁA mówiąc ,że Marta Herda mogłaby użyć słów typu :on myślał ,że ja tego nie zrobię itp.
To mocne oskarżenie . Dlaczego państwo twierdzą ,że pielęgniarka kłamała ?
Potwierdzamy użyte przez nas słowa. Prosimy o trochę cierpliwości. Chcemy przygotować bardzo dokładne informacje na strony w postaci kilku wpisów.
Robi1973
Posty:2
Rejestracja:śr sty 17, 2018 9:13 pm

Re: Marta - winna czy niewinna?

Post autor: Robi1973 » sob mar 10, 2018 4:06 pm

Tak poczytałem sobie kilka wpisów i widzę ,że są tutaj wielcy znawcy prawa , którzy nawet cytują rzymskie sentencje , żeby wzmocnić swój punkt widzenia . Ale te wszelkie dywagacje to są dobre dla brukowej prasy jako sensacja , która dobrze się sprzeda a nie ma nic wspólnego z uczciwym postepowaniem karnym . Jestem ławnikiem w Sadzie Karnym i mam na to trochę inne spojrzenie . Niestety anglosaski system ma fajne założenia odnośnie sprawiedliwości , jednak nie nic wspólnego ze sprawiedliwością bo trudno mi uwierzyć w bezstronność tych 12 sprawiedliwych , którzy przez 2 lata byli karmieni teoriami spiskowymi ,konfabulacjami "brukowej " prasy i komercyjnych TV . Trzeba tutaj wyjaśnić jedną rzecz to prokurator stawia zarzut lub zarzuty i musi je odpowiednio umotywować i udowodnić . Tutaj postawiono ciężki zarzut w postaci morderstwa z premedytacją . W procesie karnym sprawa jest prosta winny lub nie ale przedstawionemu zarzutowi . I tutaj jest wiele dywagacji i wiele pytań , wiele niedomówień ale nie ma żadnego nawet najmniejszego dowodu na poparcie tegoż zarzutu . I to jest sedno winna dokonania morderstwa z premedytacją czy też nie . W mojej ocenie nie , bo to ,ze miała jakieś chore układy z tym denatem , to nie ma znaczenia , to czy posiadała narkotyki również bo mamy osądzić konkretny czyn a nie jej życie osobiste , czyli jak się prowadziła , jak się zachowywała , czy była grzeczna to nie ma znaczenia , mogło to by mieć do podparcia jakiegoś dowodu na temat planowania tego morderstwa a tymczasem nigdzie nie ma przedstawionego planu tej " morderczyni" . Jakie zachowania były by dla mnie istotne , tylko takie które wiązały by się ze słowami "premedytacja " i "planowanie" . Trzeba powiedzieć jasno , że morderca z tego zarzutu panuje swoją zbrodnię w taki sposób ,żeby uszło mu to na "sucho " . A w tej sprawie nie ma takich wątków , jeżeli ktoś by planował w ten sposób kogoś zabić to musiałby mieć pewność ,że wyjdzie z tego cało . Nawet jak była sprawa w Polsce słynnego dzieciobójstwa Katarzyny W , to ona planowała to zabójstwo ,bo ustalono , że szukała w internecie informacji na temat kosztów pogrzebu , zacierania śladów po uduszeniu itp. W przypadku Marty tego nie wskazano , bo przecież nie jest biegła w zakresie kryminalistyki , więc planując coś musiałby kogoś zapytać ile ma czasu na ucieczkę z samochodu , musiałaby zacząć np. trenować wydolność , pływanie w trudnych warunkach , zamaczanie do zimnej wody i wiele innych rzeczy jak ktoś chciał ujść z tego z życiem . Może chciała popełnić samobójstwo ale samobójstwo nie jest karane . Może to był impuls albo afekt ale to jest działanie w ograniczonej poczytalności a więc nie może być tu mowy o jakieś premedytacji . Czy robiła jakieś ciemne interesy z Csabą , może handlowali prochami lub trawką? Nie wskazano takich okoliczności , a sami przyznacie ,ze miały by znaczenie do zaplanowania tak ciężkiej zbrodni . Wszyscy się skupiają na mało istotnych detalach , które raczej wskazują na jakiś dziwny stan emocjonalny niż zaplanowane i umyślne działanie . To tyle o wyciąganiu brudów z życia Marty . Jednakże przyznam rację ,że swoją pasywnością w postępowaniu karnym i chaotyczną liną obrony dała chleb dla żądnych krwi pismaków i politykom o nacjonalistycznych poglądach . Dziwi fakt , Irlandczycy kiedyś byli prześladowani i porozjeżdżali się po świecie , gdzie dano im zbudować swoje domy , są tak ksenofobicznie nastawieni do przyjezdnych . Szkoda jak im się zrobiło lepiej , to już inni tez nie mogą mieć . Nie wiem czy urząd prokuratora czy sędziego jest wybieralny w wyborach powszechnych ale jeśli tak to dla prokurator to taka sprawa była by reklamą , a jeszcze surowość wyroku to już ukłon w stronę ksenofobów i nacjonalistów najbardziej ułożonego elektoratu . Przegranie sprawy w Sądzie Najwyższym postawi zapytanie o niezależność i niezawisłość sadów w Irlandii , a ta wydaje się być sterowana pod publiczkę w imię jakiś celów politycznych . Jakich nie wiem , ale się kiedyś dowiemy . Na szczęście zarówno my jak i Irlandia jesteśmy w UE a w Brukseli mają trend na prawo karne procesowe i wykonawcze . I tu jest nadzieja dla Marty . Teraz trzeba szukać błędów i uchybień proceduralnych , które stoją w sprzeczności z dyrektywami unijnymi odnośnie praw oskarżonego , ( np. brak tłumacza , brak pouczenia o takich możliwościach , brak różnego rodzaju pouczeń bo przecież wszystko co powiesz może być wykorzytane przeciwko tobie i tak chyba jest , bo widać ,że Marta boi się mówić , bo to co mówi wykorzystują na jej niekorzyść . Jest mnóstwo wątpliwości ale dlaczego wbrew żelaznej zasadzie , że wszystkie wątpliwości powinny być rozpatrywane na korzyść oskarżonego . A są tylko na korzyść zarzutu morderstwa z premedytacją . Ktoś pytał o ekstradycję , to nie do końca tak ale jako obywatelka Unii ma prawo zwrócić się z wnioskiem o odbywanie kary w swoim kraju jednakże wyrok będzie utrzymany . Może zastosować wówczas przepisy z kkw i np. po odbyciu połowy jakieś warunkowe zwolnienie lub jeśli by była inna łagodniejsza kara za to przestępstwo to można dopasować do krajowego wymiaru kary ale niestety w Polsce również za morderstwo jest dożywocie . Jedynie Prezydent może ułaskawić ( i na to bym liczył) bo Polski Sad związany jest wyrokiem i uzasadnieniem Sądu w Irlandii zasada uznawalności werdyktów ( są pewne wyjątki ale w tej sprawie ciężko będzie je zastosować ) . Dlatego kluczową będzie walka w Trybunale Eurpejskim i znalezienie dobrego specjalisty w tej materii . Myślę ,że dobrze by było się zwrócić do Pani dr prawa Hanny Kuczyńskiej świetnie zorientowanej w europejskim prawie karnym . Na pewno nie napisałem ostatniego słowa bo ta spraw mnie ogromnie nurtuje i może stać się pewnym precedensem w europejskim prawie karnym . Ale tak jak napisałem UE to biurokracja i drobiazgowość a w Irlandii mają z tym problem więc trzeba przekopać i porównać procedury . oto kilka dyrektyw 2010/64/UE z 20 października 2010 r. w sprawie prawa do tłumaczenia ustnego i tłumaczenia pisemnego w postępowaniu karnym oraz
- 2012/13/UE z 22 maja 2012 r. w sprawie prawa do informacji w postępowaniu karnym. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ