5 thoughts on ““Wiem, że jeszcze są dobrzy ludzie na tym świecie…” – podziękowania Marty”
Marto nie trać nadzieji, proś Pana Boga o pomoc On Ci napewno pomoze za pomocą dobrych ludzi.Poruszyła mnie Twoja historia ,mieszkalem ponad 3 lata w Dublinie i przechodzilem nieraz obok wiezienia w ktorym przebywasz, bede modlił się o Twoja wolnosc,pozdrawiam z Polski.
Przeczytalem chyba wszystkie artykuły o Twojej sprawie i nie mogę uwierzyć, ze niezawisły sąd w panstwie prawa widział tutaj jakąś premedytacje i skazał na dożywocie. Afekt? Szalona decyzja spowodowana nagłymi okolicznościami? Możliwe. Ale na pewno nie premedytacja. A słaby obrońca, kiepska linia obrony i zmiana zeznań nie powinna, az tak zaburzyc racjonalną ocenę sytuacji. W koncu sąd ma byc obiektywny, a nie oceniać umiejętności do obrony.
Liczę ze jeszcze uda się przeprowadzić proces, kompetentny i rzetelny, a kara zostanie zmniejszona.
Dziękujemy.
Ale jeżeli bez żadnych dowodów, wbrew domniemaniu niewinności, Sąd podjął (właściwie już 3 sądy, chociaż każdy analizował co innego) taką decyzję, to na jakąkolwiek sprawiedliwość w Irlandii raczej nie możemy liczyć
Od siebie dodam ze ludzie wychodzili z duzo gorszych opresji niz Marta,
ale tez nie watpie ze dla niej to jest juz za wiele, za duzo, za dlugo…
lecz Marta wiedz ze i badz PEWNA iz ” Ta noc wreszcie kiedys skonczy sie” 🙂
No i w dodatku czytam ze nadal Jej ‚mptrójki’ nie przekazali !
Cholerna dyskryminacja. Na dzis dzien 258 dni…zeby chociaz mjuzik mogla sobie sluchac, oj.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgodyPolityka prywatności
Marto nie trać nadzieji, proś Pana Boga o pomoc On Ci napewno pomoze za pomocą dobrych ludzi.Poruszyła mnie Twoja historia ,mieszkalem ponad 3 lata w Dublinie i przechodzilem nieraz obok wiezienia w ktorym przebywasz, bede modlił się o Twoja wolnosc,pozdrawiam z Polski.
I ja !
Nadzieja jest bardzo istotna, i ma sens :-))) Bocoraz wiecej dzialan jest podejmowanych abys miala wreszcie sprawiedliwy proces !
Trzymamy kciuki za Ciebie Marta.
Przeczytalem chyba wszystkie artykuły o Twojej sprawie i nie mogę uwierzyć, ze niezawisły sąd w panstwie prawa widział tutaj jakąś premedytacje i skazał na dożywocie. Afekt? Szalona decyzja spowodowana nagłymi okolicznościami? Możliwe. Ale na pewno nie premedytacja. A słaby obrońca, kiepska linia obrony i zmiana zeznań nie powinna, az tak zaburzyc racjonalną ocenę sytuacji. W koncu sąd ma byc obiektywny, a nie oceniać umiejętności do obrony.
Liczę ze jeszcze uda się przeprowadzić proces, kompetentny i rzetelny, a kara zostanie zmniejszona.
Dziękujemy.
Ale jeżeli bez żadnych dowodów, wbrew domniemaniu niewinności, Sąd podjął (właściwie już 3 sądy, chociaż każdy analizował co innego) taką decyzję, to na jakąkolwiek sprawiedliwość w Irlandii raczej nie możemy liczyć
Dobry i rzeczowy komentarz, Błażej !
Od siebie dodam ze ludzie wychodzili z duzo gorszych opresji niz Marta,
ale tez nie watpie ze dla niej to jest juz za wiele, za duzo, za dlugo…
lecz Marta wiedz ze i badz PEWNA iz ” Ta noc wreszcie kiedys skonczy sie” 🙂
No i w dodatku czytam ze nadal Jej ‚mptrójki’ nie przekazali !
Cholerna dyskryminacja. Na dzis dzien 258 dni…zeby chociaz mjuzik mogla sobie sluchac, oj.
To jaki kraj jest dziki, pytam ja sie ?