Skandal! Polka w Irlandii skazana na dożywocie!
Skandal! Polka w Irlandii skazana na dożywocie!
Teraz prosi o pomoc.
Teraz prosi o pomoc.
Irlandzki sąd uznał, że Polka celowo wjechała swoim samochodem do zatoki, w wyniku czego zmarł jej znajomy.
Marta Herda została skazana w Irlandii na dożywocie za spowodowanie wypadku samochodowego, w którym zginął jej znajomy. Rodzina 32-latki organizuje dla niej pomoc prawną, by doprowadzić do ponownego procesu. W sprawę zaangażował się poseł Piotr Liroy-Marzec.
Liroy chce pomóc Polce skazanej w Irlandii na dożywocie. „Została niesłusznie skazana. Szukamy środków, żeby pomóc rodzinie”. Sąd w Irlandii skazał na dożywocie 32-letnią Martę Herdę za spowodowanie wypadku samochodowego, w którym zginął jej znajomy. Jej bliscy apelują o pomoc. W sprawę zaangażował się polityk Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy.
źródło: https://www.facebook.com/wladyslaw.hanczar/posts/2196026797149244
Wyjechała do Irlandii, by szukaÄć szczęścia i znaleźć dobra pracę. Ale zielona wyspa tylko przez 7 lat była dla młodej kelnerki miejscem dobrego życia. Marta Herda odbywa karę dożywotniego więzienia za zabicie kolegi z pracy. Polka nigdy nie przyznała się do winy i walczy przed irlandzkim sądem o zmianę wyroku. W sprawę zaangażował się poseł Piotr Liroy-Marzec.
Piotr Liroy-Marzec zachêca do finansowego wsparcia Marty Herdy. To Polka, która została skazana przez Irlandzki sąd na dożywocie po tym, jak w tragicznym wypadku doprowadziła do śmierci zakochanego w niej kolegi w pracy.
Marta Herda została skazana w Irlandii na dożywocie za spowodowanie wypadku samochodowego, w którym zginął jej znajomy. Rodzina 32-latki organizuje dla niej pomoc prawną, by doprowadzić do ponownego procesu.
Tragiczna historia Marty Herdy. Apel o pomoc w uwolnieniu jej z więzienia, gdzie odbywa karę dożywocia za zbrodnię której nie popełniła.
Tragiczna historia Marty Herdy. Apel o pomoc w uwolnieniu jej z więzienia, gdzie odbywa karę dożywocia za zbrodnię której nie popełniła.
Historia dramatu Marty Herdy – Polki odsiadującej w irlandzkim więzieniu karę dożywotniego pozbawienia wolności. Niesłusznie, bo wszystko na to wskazuje iż zbrodni za którą ją skazano nie popełniła. Swemu stanowisku w wzminakowanej sprawie dałem wyraz w tym artykule, bądącym jednocześnie apelem o pomoc dla Marty