W piątek, Marta otrzymała projekt apelacji do Sądu Najwyższego w języku polskim.
Marta konsultowała się i rozmawiała z siostrą przez telefon.
Później siostra Marty poinformowała obecnego adwokata Marty o wyrażeniu zgody na złożenie wniosku do Sądu Najwyższego w proponowanym brzmieniu.
To była bardzo trudna decyzja.
Adwokat miał złożyć wniosek do Sądu Najwyższego tego samego dnia.