Alternatives to Violence Project Christmas Dinner bez kobiet z Dochas Centre – Dlaczego?

Niektóre zdarzenia wyjątkowo trudno nam zrozumieć.
Nie rozumiemy niespodziewanego braku informacji od Pani Governor do służby więziennej w sprawie przepustek dla czterech kobiet z Dochas Centre.
Czy była to zmiana decyzji czy niedopatrzenie?
Pewnie powinniśmy zapytać samą Panią Governor Mary O’Connor.
Dlaczego?
Czy tak można postępować z ludźmi?
Może my czegoś nie rozumiemy?

Rozumiesz? Wyjaśnij:

Dlaczego Pani Governor Mary O’Connor nie wydała dyspozycji w sprawie uzgodnionego Christmas Dinner dla czterech kobiet z Dochas Centre?

Jak myślisz z jakiego powodu tak się stało? Wybierz i zagłosuj (możesz wybrać jedną odpowiedź lub wpisać krótką, własną)
38 votes · 38 answers
GłosujResults
Czy w poniedziałek, 10 grudnia, padło jakieś słowo przepraszam czy wytłumaczenie ze strony Pani Governor?
A po co?
Nic.
Jak gdyby w niedzielę się nic nie stało.
Czy można się z tym czuć dobrze?
Takie sytuacje są wyjątkowo nieprzyjemne dla innych w pierwszym momencie.
Bardzo się cieszymy, że Marta potrafi sobie już z tym radzić.
Marta pozostaje człowiekiem i zachowuje się jak człowiek, choćby inni wokół zapominali, że są ludźmi.
Ani Marta, ani jej rodzina nie spodziewają się już po Irlandii niczego dobrego.
Nie spodziewają się, żeby się nie rozczarowywać, ale czasami dobro przychodzi…
Bo przecież w każdym tkwi coś dobrego…
Cierpliwie czekamy, aż dobroć Marty skruszy irlandzką zawziętość…

To miała była być wyjątkowa niedziela – Czy Pani Governor więzienia w Dochas Centre zapomniała?

To miała być wyjątkowa niedziela. 9 grudnia 2018 roku.
Cztery więźniarki z wiezienia w Dochas Centre szykowały się do specjalnego obiadu.
Miały zostać specjalnie wyróżnione i nagrodzone za prowadzenie zajęć i kursów uczących jak zapobiegać przemocy.
Miały przejść razem ze swoimi nauczycielkami ze szkoły za bramę. Przez malutkie rondo. Do więzienia Mountjoy Prison. Na połączony obiad świąteczny. AVP (Alternatives to Violence Project) Christmas Dinner. Christmas Dinner dla facilitatorów. Połączony razem z facilitatorami z męskiego więzienia. W jego trakcie miały być wręczone dyplomy.
To było szczególne wyróżnienie.
Więźniarki mogły też zaprosić kogoś z rodziny czy znajomych.
Do Marty przyjechała przyjaciółka siostry Marty.
Do innej więźniarki, specjalnie z bardzo daleka, pociągiem, przyjechała mama.
Marta bardzo przeżywała ten dzień.
Specjalnie się szykowała. Z wrażenia nic nie jadła przez cały dzień.
Formalnie miała otrzymać przepustkę.
Przepustkę, która gwarantowała przejście przez kilka metrów wolności. Bo tyle dzieli bramę damskiego więzienia od wiezienia męskiego.
Kilka metrów nieba bez krat i siatki. Kilka kroków na wolności…w linii prostej…
Niby nie dużo…

Wszyscy gotowi, wszyscy czekają…i…
…(nie użyjemy brzydkiego słowa)…

Irish Prison Service nie mogło wypuścić, czy raczej przepuścić na chwilę, 4 kobiet z Dochas Centre.
Nie mogło bo…
…bo Pani Governor więzienia w Dochas Centre, Pani Mary O’Connor…nie wysłała maila…do Irish Prison Service…z dyspozycją…

Odczuć czterech więźniarek nie będziemy nawet opisywać…
Bardzo złe i zawiedzione były nauczycielki. Próbowały coś zrobić, ale nie mogły nic zrobić…

…Marcie i innej więźniarce pozostało prosić o widzenie z osobami, które przyjechały…
…nie bez problemów…wyprosiły…20 minut widzenia…
…Marta przepraszała przyjaciółkę siostry za godzinne opóźnienie i całe zamieszanie…

Specjalny przylot przyjaciółki Marty – Kasi – dwa krótkie widzenia

Katarzyna Błaszczyk, przyjaciółka Marty zaplanowała specjalny przylot do Irlandii. Bardzo chciała odwiedzić Martę.
Tak dawno jej nie widziała.
Przyleciała w piątek, 23 listopada.
Miała mało czasu. Od razu z lotniska bardzo się śpieszyła na widzenie do Marty.
Po pół godzinie widzenia z Martą jeden z funkcjonariuszy chciał wyprosić już Kasię.
Ale dzielna Polka nie dała się wyprosić.
Nie po to tyle leciała z z Polski.
Uświadomiła funkcjonariuszowi, że wizyta z Polski jest traktowana jako Special visit.
Kasia jest wyjątkowo szczera, bezpośrednia i stanowcza.

A później, w sobotę jeszcze drugie krótkie widzenie i powrót do Polski.
Nie mogła zostać nawet na kolejne widzenie, bo miała samolot powrotny do Polski.

Kasia nagrała telefonem krótki film. Dziękujemy za udostępnienie.
Zmęczona, po podroży samolotem i autobusami Kasia, biegnie na spotkanie z Martą…

Bardzo dziękujemy za to poświęcenie i specjalne odwiedzenie Marty.
Marta była bardzo, bardzo zadowolona i szczęśliwa…
Dziękujemy

 

 

Szczególnie polecane

„’truth will come out’ Family of murderer Marta Herda launch appeal to European court as they claim new evidence will prove victim could ‘swim very well’” – The Irish Sun

Family of murderer Marta Herda launch appeal to European court with new evidence

Family of murderer Marta Herda launch appeal to European court with new evidence

A WOMAN jailed for life for murdering her infatuated colleague has launched an appeal to the European Courts of Human Rights in Strasbourg as she maintains her innocence.

Source: www.thesun.ie/news/3495983/family-marta-herda-appeal-european-court/

Jak wytłumaczyć Marcie?…

Wyrok wyrokowi nierówny, sprawa sprawie również.
Ale jak to wytłumaczyć Marcie?

Marta przebywając w więzieniu interesuje się innymi wyrokami, które zapadają w Irlandii.
Interesuje się i nie może zrozumieć.

Nie może zrozumieć wyroku „stringowego”, nie może zrozumieć wyroków ze świadomym działaniem w celu pozbawienia kogoś życia, które w ostatnim czasie zapadły w Irlandii.
Kar za te czyny nie można porównać z wyrokiem jaki zapadł w jej sprawie.
Kary są minimalne, często symboliczne…

W przypadku Marty nie było żadnego planowania, nie było motywu.
Marta nie stosowała żadnej przemocy fizycznej.
Nie znęcała się.
Sama znalazła się w takiej samej sytuacji jak pasażer, jej życie również było bardzo poważnie zagrożone
Nigdy wcześniej nie była karana.
Przychodziła na rozprawy z „wolnej stopy” i…
Otrzymała wyrok jakby była seryjnym mordercą.

Czy takie są wyroki w prawie precedensowym?
W przypadku prawa europejskiego, prawa „paragrafowego”, w wyrokach są drobne „widełki”.
Tutaj, w anglosaskim prawie precedensowym, (żeby nie powiedzieć „perukowym”) to są całe „widły”. To jest kosmiczna, niezrozumiała rozpiętość.

Jak to wytłumaczyć Marcie?
Marta zadała takie pytanie rodzinie.

Nie wiadomo było co odpowiedzieć.

Siostra odpowiedziała, że inne osoby współpracowały z DPP.
Marta wszystko co wiedziała to powiedziała do DPP, ale broniła swojej niewinności.
Nie mogła się przyznać do tego czego nie zrobiła.
Czy można się przyznawać, wbrew sobie, wbrew prawdzie, do tego czego się nie zrobiło?
Żeby zadowolić DPP?
Żeby dostać mniejszy wyrok?
Z drugiej strony, Marta powiedziała stanowczo za mało, jeśli chodzi o zachowanie i działania pasażera w ostatnim momencie przed wypadkiem.
Ale Marta przede wszystkim odpowiadała na pytania DPP, a jakoś o zachowanie pasażera nie było za dużo pytań…
Ten aspekt zdarzenia jakoś nie zainteresował DPP…

Szczególnie polecane

Sprawa dla reportera – 29.11.2018

Sprawa dla reportera – 29.11.2018

Sprawa dla reportera – 29.11.2018

1) Marta wyjechała do Irlandii w poszukiwaniu lepszego życia. Tam poznała mężczyznę. W 2016 r. doszło do wypadku. Kobieta jadąc ze znajomym wpadła rozpędzonym samochodem do rzeki. Ona przeżyła, mężczyzna utonął. Sąd skazał ją na dożywocie za morderstwo twierdząc, że wjeżdżając do wody zrobiła to z premedytacją. Rodzina nie zgadza się z wyrokiem sądu.

Source: https://vod.tvp.pl/video/sprawa-dla-reportera,29112018,39869763

https://www.youtube.com/watch?v=ViNHbIgIL78

Szczególnie polecane
Chcę pomóc

’Nie ma „miedzi”… – Marta siedzi’ (lub 'Polka siedzi’) – dlaczego zbieramy fundusze?

’Nie ma „miedzi”… – Marta siedzi’ – ta parafraza słów ze skeczu jednego z polskich kabaretów trafnie pasuje do obecnej sytuacji Marty.

Irlandia chce już o Marcie zapomnieć.
Marcie nie przysługuje już adwokat z urzędu – na Legal Aid.
A GARDA irlandzka chce zniszczyć i pozacierać wszelkie ślady.

Rodzina Marty dalej walczy o sprawiedliwość i wolność dla Marty.
Na tym poziomie batalie prawne są wyjątkowo kosztowne.
Rodzina bardzo oszczędnie gospodaruje środkami.

1. Sprawa została wniesiona do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Wniosek prawdopodobnie będzie musiał być uzupełniony kosztownymi ekspertyzami.
Jeżeli ETPC zechce zająć się sprawą Marty, dopiero wtedy Marcie będzie przysługiwać zwrot kosztów adwokata.

2. Sprawa Marty przygotowywana jest też do ponownego wniesienia w Irlandii.
Przygotowywane jest opracowanie NOWYCH FAKTÓW w sprawie Marty.
NOWYCH, nie przedstawianych do tej pory.
Niezbędne są dwa lub trzy rodzaje kosztownych ekspertyz (przynajmniej dwa).

3. Trwają poszukiwania polskiej kancelarii prawnej, która zajęłaby się sprawą Marty i dopilnowała ewentualnej deportacji Marty do Polski.

Wszystkie te 3 działania wymagają dużych kosztów finansowych.
BARDZO PROSIMY O POMOC.

Nie wydajemy pieniędzy bez sensu.

JEŻELI MOŻESZ…    JEŻELI CHCESZ…
BARDZO PROSIMY…  I BARDZO DZIĘKUJEMY…

 

Fundacja ALFA
ul. Zeusa 47/29
01-497 WarszawaSWIFT: ALBPPLPW
PLN:
67 2490 0005 0000 4600 1934 9071
EUR:
14 2490 0005 0000 4600 5400 5603
USD:
49 2490 0005 0000 4600 2320 8637
Szczególnie polecane

To już w ten czwartek o 21:30 w TVP1 – „Sprawa dla reportera” m.in o Marcie

To już w ten czwartek, 29-ego listopada o godzinie 21:30 Telewizja Polska program 1 wyemituje „Sprawę dla reportera”.
Program prowadzony przez Panią redaktor Elżbietę Jaworowicz.
Jednym z trzech tematów poruszonych w programie będzie sprawa Marty.

Zapraszamy do udostępniania tej informacji.
Zapraszamy do oglądania.
Zaprezentowany zostanie krótki reportaż o sprawie Marty.
Później dyskusja w gronie zaproszonych ekspertów.

Jaki będzie efekt tego programu?
Czy coś się wydarzy w sprawie Marty?
Czy po programie ktoś zechce pomóc w pozytywnym zakończeniu tej tragedii?
Czy program pomoże w uzbieraniu funduszy na prowadzenie batalii sądowych w obronie Marty?
Czy ktoś zechce wesprzeć większą kwotą pieniężną żmudne zbieranie funduszy?

Na jakim etapie będziemy po emisji tego programu?
Czy tu gdzie teraz? A tylko więcej osób dowie się o sprawie Marty?
Co dobrego wyniknie po programie?…

Jakbyśmy nie spróbowali, to na pewno byśmy nie poznali odpowiedzi na te pytania…

Razem z Martą czekamy na emisję programu.
O efektach będziemy informować…

Ze względu na dużo nauki, Marta rezygnuje z pracy w bibliotece

Marta ma bardzo dużo nauki. Przygotowuje się do matury.
Ma do przeczytania kilka książek. Na ich podstawie musi odpowiedzieć na wiele pytań.
Jednego tygodnia, otrzymała 60 pytań na podstawie jednej z książek.
Do następnego wtorku miała przygotować odpowiedzi na każde pytanie.
Odpowiedź na jedno pytanie miała mieć pojemność jednej strony.
Jak łatwo policzyć, 60 stron odpowiedzi na tydzień…

W związku z tak dużą ilością materiału i nauki, Marta podjęła decyzję o rezygnacji z pracy w bibliotece.
Przez kilka dni przyuczała 3 kobiety, współwięźniarki.
Ostatnim dniem, w którym przyuczała te osoby była niedziela, 18-ego listopada.
Od poniedziałku, 19-ego listopada, pracowały już w bibliotece same, bez Marty.
Marta mówi, że były bardzo zadowolone. Marta również się cieszy.

Marta przekazała również inne zadanie, które miała w więzieniu w Dochas Centre:
Sprawowała opiekę nad wydawaniem ubrań dla więźniarek, które nie mają żadnych swoich ubrań.
Zadanie to Marta przekazała innej osobie.

Marta przykłada się bardzo do nauki, jest sumienna.
Jak się odpowiednio nie przygotuje, to ma ochotę nie pójść na zajęcia.
Ale się uczy.
Czasami się zmusza, ale się uczy…

 

 

Szczególnie polecane

Najbliższe plany w sprawie Marty – pracowity koniec roku i obiecujący początek następnego roku

Jak skończy się ten rok?
Co jeszcze planujemy w najbliższym czasie?

Przedstawiamy najbliższe działania:
1. Zmiana szaty graficznej stron pomocdlamarty.pl oraz helpformartha.org
2. Opublikowanie nieprawidłowości w śledztwie i w procesie
3. Emisja programu „Sprawa dla reportera” w TVP1 (prawdopodobna data to czwartek, 29-y listopada godz. 21:30)
4. Uzupełnienie brakujących nieprawidłowości w śledztwie i w procesie
5. Wprowadzenie zakładki na stronach: „Najczęściej zadawane pytania”
6. Zbiórka funduszy na dwa rodzaje ekspertyz potrzebnych do wniesienia sprawy w Irlandii
7. Prace nad ponownym wniesieniem sprawy do Sądu w Irlandii – NOWE FAKTY
8. Wniesienie sprawy do Sądu w Irlandii – NOWE FAKTY – styczeń 2019 roku

Marta się uczy do matury, a my działamy.
Aby życie po maturze, Marta mogła prowadzić na wolności…
Oby…
…Mamy od razu życzenia na Nowy, 2019-y Rok…